niedziela, 1 kwietnia 2012

Śmiechy chichy

No  co byliśmy troche na rauszu więc wszystko jest zrozumiałe i wszystko mu wybaczam:D No to ba wiesz 7 to taka szczesliwa liczba:D po studiach akurat bedzie 7 jak w pysk strzelił:D zresztą mój ukochany mi oświadczył żebym nie liczyła na pierścionek w najbliższym czasie:D

no cóż pierścionek to wydatek a co dopiero ślub wesele a my ino bidne studenty:D
Nic sie nie bój Meg przyjdzie czas to sie ochajtamy jak sie wczesniej nie pozabijamy:D
noo ja też no ale wiesz pewnie andrzejek chce zasmakowac ognistej nunes w lozu malzenskim:D

oj tam no wiele rzeczyw naszym życiu jest nie mądrych i co z tego:)żyjemy mimo wszystko :)

no nie przesadzaj z tym średniowieczem:D w końcu to tylko 2 lata z kawalkiem:D
a ja pamiętam że na początku dowszystkich panienek mówiłamjakieśjedno imie ale nie pamiętam jakie:D

A pamietasz jak była Irina na lekcji u Gekona...?:DJak sie pocił biedak chodził i wychodził z siebie a by zdążyć z materiałem
a i tak nie zdążył jak zwykle zresztą:D
Co powiecie na śmieszne rzeczy związane z nauczycielami Kromca..?
Kto był the best..?
Wróbel..?Panek..?a Może Waleria..?:D
Głosujmy na najśmieszniejszego nauczyciela Kromca
prosze podawać kandydatów wraz z opisem zabawnych sytuacji zwycięzca zostenie napisany dużymi literami na tymże blogu i uhonorowany orderem uśmiechu:)
NuTkA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz